XVI Janowicki Rajd Rowerowy

Wielka pętla z widokiem na góry
XVI Janowicki Rajd Rowerowy

                Przez las i przez pola rzepaku, z piękną panoramą Beskidu Małego – mieli co oglądać uczestnicy XVI Janowickiego Rajdu Rowerowego. 335 cyklistów jadących samodzielnie, czy też – w przypadku najmłodszych -  fotelikach lub w przyczepkach przemierzyło 20 maja prawie dziesięciokilometrową trasę wiodącą ulicami Janowicką, Targanicką, Pszczelarską, Podlesie, Szkolną, Brzozową, Górską i ponownie Janowicką.

ponownie Janowicką.

                Imprezę zorganizował Zespół Szkolno – Przedszkolny w Janowicach, wspólnie z Radą Rodziców ZSP. Udało się pozyskać licznych partnerów i sponsorów: lokalne przedsiębiorstwa, firmy, instytucje i organizacje, w tym Koło Gospodyń Wiejskich, Ochotniczą Straż Pożarną, Gminny Ośrodek Kultury. Również Urząd Gminy Bestwina aktywnie wspomógł rajd, przygotowując dyplomy i fundując nagrody w poszczególnych kategoriach i w loterii. Rolę prowadzącej z zaangażowaniem i z humorem pełniła Jolanta Kuczyńska, sygnał do startu dał dyrektor ZSP Janowice Krzysztof Fiałkowski, specjalnego błogosławieństwa udzielił ksiądz proboszcz Robert Kurpios. Już na mecie rajdowicze otrzymali gratulacje od wójta Artura Beniowskiego, który uczestniczył w rozdaniu nagród. W samym peletonie jechali radni – na czele z wiceprzewodniczącym Rady Gminy i sołtysem Janowic Stanisławem Nyczem.

Pomimo nieuniknionych w każdym rajdzie wywrotek, wszystko zostało przeprowadzone w sposób bezpieczny, w asyście Straży Pożarnej, Policji i służb medycznych. Zapewniono transport niesprawnych rowerów. W ramach wpisowego, każdy z uczestników otrzymał specjalnie zaprojektowaną koszulkę i bloczek na wodę i ciepły posiłek (kultowa janowicka grochówka!), od sponsora dodatkowo długopis i smycz. Rajd to nie wyścig – nagrody przyznano w kategoriach: najliczniejsza rodzina, najliczniejsza zgłoszona grupa, najmłodszy uczestnik jadący w koszyku, najmłodszy uczestnik jadący samodzielnie,  najstarszy uczestnik. Pozostali mogli jeszcze liczyć na łut szczęścia w loterii, ale nawet jeśli ktoś nic nie wylosował, nie mógł narzekać na brak atrakcji na terenach rekreacyjnych w Janowicach: bogato zaopatrzony bufet, „dmuchańce”, tatuaże, malowanie twarzy – całe spektrum rozrywek dla młodszych i starszych.

W ramach pikniku rodzinnego po rajdzie swoje talenty zaprezentowali szerszej publiczności uczniowie szkoły podstawowej, jak również przedszkolaki. Były to popisy wokalne (wykonawcy upodobali sobie zwłaszcza utwory Sanah), gra na instrumentach, pokaz sztuki walki i występ szkolnej grupy akrobatycznej UKS „Akro-Best”, coraz bardziej widocznej na sportowej mapie gminy Bestwina. Całość zamknął wspólny taniec belgijski i zabawa taneczna.

                Przez całą sobotę utrzymywała się słoneczna pogoda i temperatura pozwalająca cieszyć się jazdą na rowerze, tańcem i czasem spędzonym z rodziną i przyjaciółmi. Maj bywa kapryśny, tym razem okazał się łaskawy, oferując do podziwiania zapierające dech w piersiach krajobrazy.

Więcej zdjęć - GALERIA