75 lat KS Bestwinka
KS Bestwinka – klub, który inspiruje
Uroczystość jubileuszu 75-lecia
Zwycięstwa przyjmujemy z dumą, natomiast porażki – z pokorą – w takim duchu prezes Tadeusz Wróbel podsumowywał 75 lat istnienia KS Bestwinka, klubu, który pomimo różnych burz i zawirowań dziejowych od 1949 jest jasnym punktem na mapie lokalnej piłki nożnej i zarazem miejscem, w którym dojrzewają talenty na miarę na przykład braci Bierońskich. Ostatnia powódź również nie złamała sportowego entuzjazmu, choć widok zalanego boiska rzeczywiście wyciskał łzy z oczu osób blisko z klubem związanych. 16 listopada na spotkaniu jubileuszowym mówiono jednak przede wszystkim o tym, co dobre i radosne, a nade wszystko honorowano ludzi będących sercem i duszą futbolowej społeczności z ulicy Sportowej. Obchody zainaugurowano wszakże znacznie wcześniej, uczyniono to w formie turniejów sportowych.
Choć życie sportowe w Bestwince rozwijało się przed II wojną światową (m.in. za sprawą Antoniego Gaca), właściwa historia rozpoczyna się wraz z parcelacją i osuszeniem stawu Lipki pod budowę boiska. Na kartach kroniki skrzętnie odnotowano zebranie założycielskie (24 kwietnia 1949), połączone z wyborem zarządu i pierwszego prezesa, a ściślej mówiąc – przewodniczącego. Został nim Antoni Ślosarczyk. Początki były nader skromne, wystarczy nadmienić, że za pierwszy klubowy budynek służył barak z obozu Auschwitz-Birkenau. Obecny, zmodernizowany i komfortowy pawilon służy nie tylko piłkarzom ale i wszystkim mieszkańcom, a powojenna bieda jest już bardzo odległym wspomnieniem.
Jerzy Zużałek, który pełnił rolę prowadzącego uroczystości, odczytał wszystkim zgromadzonym gościom historię klubową i nazwiska prezesów dbających o rozwój pod względem gospodarczym i sportowym. Wspomniany Antoni Ślosarczyk, Andrzej Cichowski, Marian Firganek, Marian Sojka, Antoni Fejdych, Antoni Kubik, Marian Bigos, Stanisław Kaganiec, Franciszek Sieracki, Jerzy Foksiński, Tadeusz Wróbel… do nich trzeba doliczyć setki zaangażowanych w pracę społeczną działaczy. Tych już nieżyjących uczczono minutą ciszy.
Do sali Domu Strażaka w Bestwince zaproszono wielu gości, przedstawicieli władz samorządowych, sportowych i tych, którzy w jakikolwiek sposób są z KS Bestwinka zaprzyjaźnieni. Radny powiatu bielskiego Artur Beniowski reprezentował starostę Andrzeja Płonkę, przybył wójt gminy Bestwina Grzegorz Boboń, wraz z nim przewodniczący Rady Gminy Bestwina Jerzy Stanclik i radni: Magdalena Wizner oraz Marcin Gac. Z zaproszenia skorzystali proboszcz parafii św. Sebastiana Józef Baran, pani sołtys Teresa Paruch-Ryś i szereg osób będących prezesami, kierownikami, dyrektorami lub członkami działających w gminie Bestwina instytucji czy stowarzyszeń. Wszyscy mieli możliwość obejrzenia prezentacji multimedialnej podsumowującej niemały klubowy dorobek i dokonania drużyny seniorskiej oraz sekcji młodzieżowych. Przedstawiono poza tym prace modernizacyjne obejmujące oświetlenie, nawodnienie, nawierzchnię, plac zabaw, siłownię, altanę i inne.
Goście związani ze światem sportu nie szczędzili w Bestwince pochwał, gratulowano zwłaszcza pierwszej drużynie znajdującej się w czołówce tabeli A-klasy i mającej bardzo duże szanse na awans do klasy okręgowej. Podkreślano znakomitą współpracę z innymi klubami, mowa tu w pierwszym rzędzie o Pasjonacie Dankowice. Do ciekawych, znanych i sprawdzonych inicjatyw kojarzonych z KS Bestwinka należą chociażby „Herbatka Sportowa” i doroczny memoriał Andrzeja Cichowskiego.
Wśród działaczy różnych szczebli pojawili się na jubileuszu Marek Kubica – prezes podokręgu Bielsko-Biała, Janusz Mędrzak – wiceprezes podokręgu d. rozgrywek (obaj reprezentowali prezesa ŚlZPN Henryka Kulę), Wacław Waliczek – członek prezydium ds. dyscypliny, Paweł Lewkowicz – członek prezydium ds. rozgrywek, Marian Antos – przewodniczący komisji ds. rozgrywek, Andrzej Sadlok - prezes Pasjonata Dankowice, jednocześnie reprezentant władz Krajowego i Śląskiego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych, Mariusz Nycz – wiceprezes Pasjonata Dankowice. Samorządowcy i działacze wręczali puchary, okolicznościowe patery, vouchery i piłki, które posłużą szczególnie tym najmłodszym.
Odznaczenia sportowe wręczone podczas jubileuszu 75-lecia KS Bestwinka:
Brązowa Odznaka Honorowa Śl.ZPN: Dominik Chmielniak, Wojciech Lisewski, Bartosz Prymula, Maciej Skęczek i Przemysław Stasica
Srebrna Odznakę Honorową Śl.ZPN: Artur Bieroński, Tomasz Bieroński, Wiesław Sitarski, Jarosław Walecki, Andrzej Wróbel
Złota Odznaka Honorową Śl.ZPN: Stanisław Faber, Marian Firganek, Aleksander Gandor, Tomasz Kosmaty, Danuta Walecka, Jan Wojtuszek
Złota Odznaka Honorowa PZPN: Roman Kozak, Ludwik Sojka, Tadeusz Wróbel
Brązowa Odznaka LZS: Szymon Szwajkowski, Paweł Ślosarczyk
Srebrna Odznaka LZS: Dawid Englart
Złota Odznaka LZS: Krzysztof Zelek, Maciej Wawro i Mateusz Kuś
Odznaka Zasłużony Działacz LZS: Wirginiusz Tomaszczyk, Franciszek Stawowczyk
Szczególne słowa uznania skierowano do Mariana Firganka, 90-letniej ikony klubu, który nie opuszcza żadnego meczu, wspierając drużynę zarówno na własnym boisku, jak i podczas wyjazdów. Jego wzruszająca przemowa była jednym z najbardziej emocjonujących momentów wieczoru. Równie mocno oklaskiwano Franciszka Stawowczyka, wieloletniego członka zarządu i skarbnika. Całość uświetnił występ góralskiego zespołu Zbójnicy, który wprowadził gości w radosny nastrój i dopełnił jubileuszową atmosferę.
75-lecie KS Bestwinka pokazało, że sport łączy pokolenia, buduje społeczność i inspiruje do działania. Życzymy klubowi kolejnych lat pełnych sukcesów i kibiców, którzy z dumą będą wspierać swoją drużynę!
-
Więcej:
- GALERIA
Sławomir Lewczak