25 lat szkoły w Bestwince
1993 pozdrawia 2019 – 25 lat szkoły podstawowej w Bestwince
Gdy na polu przy ul. Dworkowej wytyczano w latach 80 plac pod placówkę oświatową w Bestwince, szkoła taka jak dziś istniała jedynie w umysłach i planach członków Społecznego Komitetu Budowy. Miała zastąpić dawny, niewielki budynek, zapewnić najmłodszym edukację na poziomie na miarę XXI wieku i dać mieszkańcom poczucie dumy z własnej, już nie „czarnej” jak mówili prześmiewcy, ale przyjaznej i wygodnej miejscowości. Tylko bohaterowie tamtych dni jak Danuta Kubik, Zdzisław Śpiewak, Andrzej Czauderna, Marian Firganek i inni wiedzą, ile ta inwestycja wymagała wydreptywania ścieżek, uzyskiwania pozwoleń u władz wojewódzkich i państwowych. Na szczęście wojewoda katowicki Roman Paszkowski i minister Mieczysław Wilczek popatrzyli przychylnym okiem na zapał Komitetu i w 1988 można było wmurować akt erekcyjny, a w 1993 r., - już w nowych warunkach politycznych – przeciąć wstęgę i poświęcić oddaną „pod klucz” szkołę.
Minęło ćwierć wieku, wszyscy (odrobinę) posunęli się w latach, niektórzy odeszli do wieczności, a szkoła stoi i z każdym rokiem wygląda coraz młodziej. Zeszłoroczny remont odmienił ją wewnątrz i na zewnątrz, stawiając w gronie najnowocześniejszych w powiecie bielskim. Obiekty sportowe, zbudowane w r. 2000 pomogły dziesiątkom uczniów zdobyć prestiżowe trofea; ze sportu szkoła zresztą słynie, czego przykładem jest działalność UKS „The Best”, sukcesy w tenisie stołowym, siatkówce, piłce nożnej... najważniejsza okazuje się jednakże niepowtarzalna atmosfera. Odchodząca na emeryturę dyrektor Danuta Tekieli – Herman właśnie ją wskazała jako czynnik integrujący międzypokoleniową społeczność. Triada rodzice – nauczyciele – uczniowie to jedna rodzina, jako cel stawia sobie wychowanie absolwentów wykształconych i wrażliwych na drugiego człowieka. Uczestnicząc w wolontariatach, wycieczkach, akcjach charytatywnych, zajęciach chóru „Presto”, organizując międzynarodowe „Święto Muzyki” uczeń i uczennica z Bestwinki wejdzie w dorosłe życie z zapasem cennych doświadczeń, przydatnych w każdej sytuacji.
Czy dr Renata Cichowska – Gaździak, nowa dyrektor, poradzi sobie z tak wysoko zawieszoną poprzeczką? Wójt Artur Beniowski obdarzył ją dużym kredytem zaufania. – Obserwowałem pracę Pań Wiesławy Ochman – Szeligi i Danuty Tekieli – Herman, dziś przychodzi mi wręczać akt powierzenia stanowiska dyrektora nowej osobie, lecz sprawdzonej już w roli nauczyciela. Wójtowi wtórowała Anna Augustyniak z Kuratorium Oświaty w Katowicach, życzenia złożyły sołtys Bestwinki Teresa Paruch – Ryś i prezes Koła Gospodyń Halina Lasota. Panowie Zdzisław Śpiewak i Antoni Grygierzec (były wójt) podzielili się swoimi wspomnieniami z czasów budowy. Swoistym „łącznikiem” międzypokoleniowym był wiersz napisany w r. 1993 przez uczennicę klasy VII Karolinę Zuber. 2 września 2019 r. dorosła pani Karolina wraz z synem Dominikiem wyrecytowała ten sam utwór:
Nasza kochana szkoło!
Byłaś naszym wielkim celem,
Do którego wspólnie dążyliśmy,
Niegdyś byłaś tylko marzeniem,
Które teraz zrealizowaliśmy.
Powstawałaś tak długo w ogromnym mozole
Lecz wszelkie trudy opłaciły się,
Bo mamy teraz własną, piękną szkołę,
Z której wszyscy bardzo cieszymy się.
Kto wie, ile pokoleń przez Twe mury przejdzie,
Ile dzieci wychowasz – tego nikt nie wie,
Lecz wiemy, że zawsze bliska nam będziesz,
Bo tak długo czekaliśmy na Ciebie.
W programie artystycznym uświetniającym akademię uczniowie wybrali się w „podróż przez dekady”. Przy pomocy prezentacji multimedialnej przypomniano sobie pierwsze łopaty wbite w plac budowy oraz kolejne „kamienie milowe”: jubileusze, wizyty olimpijczyków (Zygmunt Smalcerz, Zbigniew Pietrzykowski), biskupów, powstanie i likwidację gimnazjum, zabawy w klubie „Pod Rurą”, festyny i podróże po Europie. W czasie 25 lat funkcjonowania placówki opuściło ją 203 absolwentów szkoły podstawowej ośmioklasowej i 486 absolwentów szkoły sześcioklasowej. W tym czasie pracowało w niej ponad stu nauczycieli.
Tak o nowym roku szkolnym 1993/1994 pisano w „Naszym Głosie”: Uroczystość otwarcia nowej szkoły była szczególnym wydarzeniem dla wszystkich mieszkańców. Połączenie jej z tradycyjnymi dożynkami dodało jej wyjątkowego uroku. Już o godz. 12.45 barwny orszak spod remizy strażackiej, przy dźwiękach orkiestry dętej ze Starej Wsi ruszył w kierunku kaplicy. Tam o godz. 13.00 odprawiona została przez biskupa diecezjo bielsko – żywieckiej Tadeusza Rakoczego uroczysta msza św., podczas której rolnicy dziękowali za tegoroczne plony. W wygłoszonej przez księdza biskupa homilii zaakcentowany został trud pracy rolników, jak również trud wszystkich tych, którzy przyczynili się do powstania i wybudowania nowej szkoły.
Również jubileusz 25 – lecia rozpoczął się od liturgii sprawowanej w kościele św. Sebastiana. Uczniowie i nauczyciele przeszli następnie do szkoły, towarzyszyli im ponadto goście. Oprócz wymienionych już wyżej, zaproszenie przyjęli ks. proboszcz Józef Baran, prezes KS Bestwinka Tadeusz Wróbel, przewodniczący Rady Gminy Bestwina wraz z radnymi, radni Rady Powiatu Bielskiego, członkowie Rady Rodziców, byłego Społecznego Komitetu Budowy, emerytowani nauczyciele… Każdy z nich z nadzieją patrzy w przyszłość, a najmłodsi mają dużą szansę dożyć jubileuszu stulecia szkoły w Bestwince.
Więcej zdjęć - GALERIA
Sławomir Lewczak